Uwielbiany przez dzieci pan w czerwonym płaszczu, z siwą brodą, z workiem prezentów, nie zapomniał także o naszym szpitalu i pojawił się na oddziale dziecięcym, gdzie każde dziecko otrzymało prezenty. Radosne spotkanie pozwoliło im na moment zapomnieć o chorobach.

Prezentów było tak dużo, że resztę przekazano na ręce oddziałowych szpitala, by wynagrodziły im trudy i umiliły czas pracy.